#głos wewnętrzny
Explore tagged Tumblr posts
martiove · 7 months ago
Text
Wiele można się nauczyć, uświadamiając sobie swoje projekcje ("to ty jesteś zły, to ty mnie skrzywdziłeś") i rozumiejąc, że same jesteśmy dla siebie niedobre, same się krzywdzimy. Nie możemy jednak na tym poprzestać. Mniemanie, że wszystkie problemy da się rozwiązać przez pozbycie się projekcji i dotarcie do świadomości, jest podwójną pułapką. Czasem to się sprawdza, czasem nie. Zamiast paradygmatu "albo-albo" (błąd tkwi albo na zewnątrz, albo we mnie), pożyteczniej byłoby przyjąć model "i-i" (problemy tkwią i we mnie i na zewnątrz). Takie postawienie sprawy pozwala wszechstronniej rozważyć każdą sytuację i daje większe szanse na jej uzdrowienie. Paradygmat "i-i" daje [...] większą pewność siebie w podważaniu istniejącego stanu, wyzwala od nieustannego szukania winy w sobie, pozwala spojrzeć krytycznie na świat zewnętrzny, który przypadkowo, bezwiednie, ale nierzadko i złośliwie stosuje wobec nas przemoc. Paradygmat "i-i" nie ma służyć obwinianiu siebie i innych, ale jest raczej sposobem na dokonanie wnikliwej oceny zarówno swego wnętrza, jak i świata zewnętrznego; jest sposobem na ustalenie, co powinno się zmienić, co wymaga naprawy, nowego planu.
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami (s. 327)
2 notes · View notes
harmony-and-peace · 8 months ago
Text
„Nasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, aby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny, wewnętrzny głos. I najważniejsze - miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją”
- Steve Jobs
72 notes · View notes
mrocznaksiezniczka · 1 year ago
Text
Tumblr media
Każdy kęs, jak gorzka pigułka trucizny, Wyrzuty sumienia, gniew wewnętrzny. Pragnienie perfekcji, nieustanne zmagania, Wymiotowanie, by uciec od własnego cienia. To walka samotna, wewnętrzny głos krzyczy, Ale gdzie jest radość, gdzie jest życie? Wyrzuty, łzy, cierpienie w milczeniu ukryte..
22 notes · View notes
mimeimim23 · 20 days ago
Text
Tumblr media
Witam Wszystkich.
Dawno mnie nie było. Miałam życie do istnienia, ale nie ważne. Tym razem wstawiam coś co nie jest związane z Toilet Bond Hanako-kun a z innym dziełem, The Amazing Digital Circus !!!! Ktoś to zna ? ....
To moja oc stworzona przeze mnie z zainspirowanym strojem z fanartu innej oc, który widziałam.
Ma na imię Mimei (czyt. Majmi). Ma 23-24 lata. Brązowe włosy tak ciemne, że wyglądają jak czarne jeśli się nie przyjrzysz. Ma je związane w dwa niskie kucyki z tyłu głowy.
Jej oczy są czarno-białe i wyglądają jak plansza od warcabów czy szachów.
Strój Mimei składa się z białego podkoszulka w czarne paski, na to niebieski żakiet z krótkim rękawem i niebieski szal. Oczywiście czarne ogrodniczki ze złotymi guzikami. Niebieskie buty jak i beret. Jak widać Mimei ma maskę podobną do Gangle. Można ją ściągnąć ukazując twarz Mimei, która zwykle jest trzymana przez tą maskę(funkcja jest podobna do komediowej maski Gangle tyle, że ta Mimei jest wytrzymała. Na policzkach Mimei jak i maski są magnesy by się trzymało).
Na początku chciałam by Mimei miała ciemniejszą karnację dla różnorodności, ale biorąc pod uwagę, że wzoruję ją na sobie a jestem blada jak duch to z tego zrezygnowałam. Mimei nie jest tak biała jak Pomni, ale ma bardzo blady kremowy odcień skóry.
Jak można się domyślić z imienia i wyglądu Mimei to mim. One są nieme. Moja oc również. To znaczy ... słychać kiedy kaszlnie (czasem kichnie) lub mlaska jedzeniem, ale nie mówi nic. Nie śpiewa, nie wypowiada się. Ma wewnętrzny głos jak każdy. Kiedy myśli słyszy swój "głos", ale to tylko ona ponieważ nikt nie wie jak czytać w myślach Mimei.
Myślę nad daniem jej breloczka z dzwoneczkiem na szyję by inni mogli słyszeć kiedy podchodzi lub wiedzieli gdzie jest. Noszę taki breloczek jako naszyjnik, więc wiem, że da się przyciąć brelok przeznaczony dla kluczy do łańczuszka naszyjnika.
PS. Na jakiś czas przerywam jakimkolwiek działalność związaną z Toilet Bond Hanako-kun z powodu braku nowości i takich tam. Dlatego na razie nie będę robić żadnych zdjęć z tym związanym.
2 notes · View notes
trening-mentalny · 25 days ago
Text
Czy to są moje myśli
Tumblr media
Krytyk wewnętrzny to głos, który nieustannie kwestionuje nasze umiejętności i wartość. Często podkopuje naszą pewność siebie, skupiając się na porażkach zamiast na osiągnięciach. W efekcie zaniża naszą samoocenę i sprawia, że zaczynamy wątpić w siebie.
Ale czy te słowa są wypowiedziane naszym głosem? Kim jest Twój krytyk? Jaki ma głos i co do ciebie mówi?
Pamiętaj – Twoje myśli nie muszą definiować Twojej wartości. Każdy krok do przodu jest dowodem na Twoją siłę i możliwości. Wewnętrzny krytyk to tylko głos, który można uciszyć -Nawet jeśli jest nim ktoś Ci bliski. Jesteś wyjątkowy taki jaki jesteś nie zależnie co mówią inni.
Ćwiczenie na zmianę myślenia o sobie:
Zapisz na kartce trzy rzeczy, z których jesteś dumny ( nawet może to być wstanie z łóżka i ubranie się - dla wielu nawet to jest wyzwaniem. )
Codziennie przypominaj sobie, dlaczego jesteś wyjątkowy i co osiągnąłeś. ( Zacznij od tego że nikt za Ciebie nie zrobił pierwszego kroku, nie nauczyl się pisać itd...)
Niech to stanie się nawykiem, który przekształci Twój sposób myślenia o sobie.
2 notes · View notes
mrwickk · 2 years ago
Text
Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos. I najważniejsze – miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją.
-Stave Jobs
66 notes · View notes
xentropiax · 1 month ago
Text
No. 39
Prawdę mówią ci, którzy twierdzą, że w dyskomforcie wzrost jest największy. Bo kiedy z niego w końcu wyjdziesz, okazuje się, że zamiast wiecznej burzy i zimnego wiatru, wypełnia cię spokój.
Mnie wypełnia spokój.
W sumie nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Bardzo lubię ten stan. Oznacza to tylko tyle, że z pewnymi rzeczami się pogodziłam, pożegnałam i teraz można ruszyć dalej. Pierwsze kroki już postawione, mały mentalny tobołek spakowany, by zabrać w tę podróż tylko rzeczy niezbędne i kilka tych wspomnień, które wypełniają ciepłem. Nie mam nic do powiedzenia, bo wszystko zostało powiedziane, bo nawet w ciszy jest pewna wiadomość, głośniejsza niż może to co wypowiedziane, wykrzyczane, wypłakane.
Nie mam co dodać, bo to i tak by nic nie zmieniło. Ten jeden, wewnętrzny głos wiedzie przecież nową drogą. Nie jestem już nawet kimś, kim byłam 2-3 tygodnie temu. Tyle się w mojej głowie zmieniło, uspokoiło, ugładziło.
Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.
Tove Jansson, Dolina Muminków w listopadzie
Nie wyruszam więc od razu. Przygotowuję się fizycznie, mentalnie, do podjęcia pewnych decyzji, choć może one zostały w moim sercu podjęte już dawno. I pewne rzeczy wydarzają się właśnie dlatego. A pewne nie wydarzają się... też z tego powodu. Nie istnieje chyba nic, co mogłoby zatrzymać ten bieg rzeki. A jak wiemy, panta rhei. Są rzeczy, za którymi serce tęskni, chociaż jeszcze się nie wydarzyły.
Wszystko staje się trudne, kiedy chce się posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.
Tove Jansson, Kometa nad Doliną Muminków
Każda podróż i nowy rozdział zaczyna się od jednej walizki, jednego plecaka. Więcej na początek nie trzeba. A być może nigdy nie trzeba więcej. Za to pamięć to ogromna skrytka, która pomieści wszystko, jeśli tylko jej na to pozwolić. Można też wybrać rzeczy naprawdę ważne. I ja takie wybieram najstaranniej jak umiem, oglądając każdą z osobna, jak jabłka o jędrnych skórkach i sprawdzam oczami i dłońmi, czy nadają się na jesienną szarlotkę.
Kilka tych słów na, chyba, pożegnanie. Na przerwę, nie wiem jak długą, może aż znajdę nowe słowa i będę miała o czym opowiedzieć albo co z siebie wyrzucić. A może wszystkie zachowam dla siebie. Albo może część wypuszczę, opowiem, ale zupełnie gdzie indziej.
W każdym razie otuchy i słońca na tę jesień i zimę. Przetrwacie wszystko, bo możecie wszystko. Mocno w was wierzę.
5 notes · View notes
kaktus-kociedramki · 1 month ago
Text
Upór przeciwko śmierci (Klan Modliszki)
Tumblr media
Ciągła choroba sprawiała, że atmosfera w Klanie Modliszki bywała napięta. Ziębia Zguba bardzo zdziwiła się, kiedy Złota Rzeka warknęła na nią, zamiast przyjąć posiłek. Nie dość, że ciężko pracowała, to jeszcze nie okazywano jej żadnej wdzięczności. Kiedy jej cierpliwość dojdzie do kresu?
– No już, dziewczyny, spięcia nam nie pomogą. – Zlepione Futro także czuł się przemęczony. Zdecydowanie nie był typem przywódcy, jednak z chorą Ciernistą Gwiazdą oraz Mokrą Blizną, on musiał jako-tako przejąć stery. Wewnętrznie jednak, jedyne czego pragnął, to zwinąć się w kulkę nieszczęścia, której wszyscy dadzą spokój. – Wychodzę po zioła. Przepraszam, że Cię o to proszę, Ziębia Zgubo, ale czy mogłabyś się w tym czasie zająć obozem?
– Chyba nie mam wyboru... – Zięba westchnęła, uśmiechając się lekko do przyjaciela. Starała się zignorować obecność Złotej Rzeki.
– Ale... wróć szybko, dobrze? – dodała, troszkę ciszej.
– Zrobię co w mojej mocy – obiecał Zlepek, wychodząc z leża medyków. Miał tylko nadzieję, że te dwie nie skoczą sobie do gardeł...
Samotne wycieczki po zioła stały się normą i Zlepione Futro coraz częściej zastanawiał się, czy nie przydałby mu się uczeń. Troska często wykazywała duże zainteresowanie ziołami i medyk pokładał pewne nadzieje w córce Ciernistej Gwiazdy. Wiedział, że nie powinien się nastawiać, ale było to bardzo trudne. Zresztą, kto patrząc na dwójkę radosnych kociąt nie myśli o ich przyszłości? Jaką rolę będą kiedyś spełniać w klanie?
Tumblr media
Teraz jednak nie to było priorytetem. Musiał odnaleźć odpowiednie zioła, żeby pomóc członkom jego klanu. Złota Rzeka i Ciernista Gwiazda z każdym dniem czuły się coraz gorzej i Zlepione Futro spoglądał na nie z niepokojem. Nie chciał, by liderka straciła życie, ani aby klan stracił Złotą Rzekę. Była zdolną wojowniczką oraz wspaniałą matką, a także po prostu ważnym członkiem ich społeczności, nawet jeśli ostatnio bywała nerwowa. Dla Zlepionego Futra wszyscy byli ważni. W końcu jako medyk jego zadaniem było opiekować się całym klanem, jak własnymi kociętami.
Nareszcie dotarł na miejsce, gdzie mógł zebrać odpowiednie zioła. Przeszukując las, niemalże oniemiał, widząc roślinę, która znajdowała się przed nim.
– C-cudopłatek... – wybąkał na głos, w głębokim zdziwieniu. Kwiaty tej rośliny mogły pomóc kotu, który jedną nogą stąpał wśród Gwiezdnych... Mogły pomóc, jeśli inne metody leczenia zawiodą. Nie wiele myśląc, zabrał się do zbierania roślin.
Tumblr media
Udało mu się również zebrać trochę lawendy, która także mogła okazać się pomocna. Był bardzo zadowolony, gdy wrócił do swego leża, dopóki nie usłyszał Ciernistej Gwiazdy zanoszącej się kaszlem. Niemal wypuścił zbierane zioła z pyska, podbiegając do liderki, która zaczęła pluć krwią.
– C-cierń! – zawołał, docierająć do niej. Leżący obok Nakrapiany Nos patrzył na swoją partnerkę z przerażeniem. Zlepione Futro czuł, jak jego krew przepełnia adrenalina. – Wszystko będzie dobrze, Ciernista Gwiazdo. Załatwię to... – obiecał, sięgając po cudopłatek.
– N-nie... – zaprotestowałą słabo, wciąż kaszląc – k-klan... zostaw dla... k-klanu...
– Jesteś częścią klanu, mysi móżdżku! – Nie przejmując się tym, jak zwraca się do przywódczyni, wepchnął jej papkę z rozdrobionego kwiatu do pyska. – Każde Twoje życie jest ważne... – dodał cicho, patrząc, jak kaszel ustaje, a Ciernista Gwiazda zapada w sen, z równomiernym oddechem...
– Co z nią będzie? – zapytał przerażony Nakrapiany Nos. Zlepione Futro westchnął, po czym uśmiechnął się delikatnie.
– Skopie mi tyłek, jak tylko się obudzi – odrzekł, a wojownik zaśmiał się słabo. – To Cierń, prędzej jeże zaczną latać, niż ona sobie nas odpuści... Jak wredna by przy tym nie była. Idź spać. Wiesz, że jest silna. – Uśmiechnął się do Nakrapianego Nosa pokrzepiająco, wskazując głową na leże znajdujące się nad liderką. – Sam również potrzebujesz odpoczynku, pamiętaj o tym. Bardzo jej na Tobie zależy – zapewnił, po czym odszedł, by uporządkować swoje zioła.
Tumblr media
3 notes · View notes
osamotniony-smiec · 1 month ago
Text
TW!!!
Bardzo mnie zżera wewnętrzny głos, aby zrobić SH na rękach, problem w tym, że w pracy muszę ubierać się w krótki rękaw.
Uda mi nie wystarczają, bo mogę robić tylko płytkie rany, ponieważ mam za dużo blizn w tych miejscach.
Jak mi cholernie brakuje porządnego przecięcia, chociażby jedno...
4 notes · View notes
books-are-my-world-xo · 1 year ago
Text
„ -Słyszysz?- powiedziałam mu, rozglądając się.
- Co?- zapytał zdezorientowany.
- Mój wewnętrzny głos, który każe Ci wypierdalać- powiedziałam cicho.”
~ Aleksandra Negrońska „Clone”
17 notes · View notes
martiove · 8 months ago
Text
Zdrowa dusza przeważnie promieniuje, użyczając innym swego światła. Ale pod wpływem poważnych urazów dusza ucieka. [...] Mieszkańcy Afryki Zachodniej wierzą, że surowe obchodzenie się z dzieckiem sprawia, że jego dusza ucieka z ciała, czasem tylko na parę metrów, czasami bardzo daleko.
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami (s. 260-261)
2 notes · View notes
narkotykowaekskursja · 10 months ago
Text
“To szczera prawda, jestem na smyczy... i myślę tak o tym wszystkim gdy siedzę po ciemku - w ciszy.
Choć wewnętrzny głos - ja wcale nie słucham, znów wlewam zimną wódkę, którą poprawiam do bucha...
już chuj nawet w te płuca.
Mam swoje alter ego, które każe wciągać kreski i wciąż namawia do złego.
Mało tego siedzę z kolegą i jest mi dobrze i tak czuję, że ten melanż zakończy chyba mój pogrzeb...
Tylu ludziom pomogłem, powiedz jak sobie pomóc, najgorsze że te lęki najczęściej nachodzą w domu...”
8 notes · View notes
milyanoo · 4 months ago
Text
Minęli się jak widma, niby obłoki pary.
Ona jakby smutna, lecz nie traci wiary,
wierzy w lepsze jutro, w zakończenie bólu,
lecz ból ten porównywany, do bzyczenia ulu.
Wewnętrzny, ogromny, straszny i głośny.
Głos w głowie, nieskończenie krzyczący, nieznośny.
Oddałaby wszystko, za koniec tego bólu,
zrobiłaby wszystko, za zniszczenie ulów.
Lecz cóż zrobić, kiedy szczęście jak maska,
jak jasne kolory, na szarych obrazkach.
Przylgnęły do niej, jak okropne fatum,
ukazując siebie całemu światu.
Tak więc ta dziewczyna,uwięziona w smutku,
znikać będzie sobie powolutku.
5 notes · View notes
mrocznaksiezniczka · 1 year ago
Text
Tumblr media
Ranię ciało, duszę głęboko ran W ciszy krzyczę, by usta nie szlochały Ukrywam blizny, które każdego dnia przypominają O bólu, który we mnie niespokojnie płonie skóra skryta pod długimi rękawami Zasłaniam spojrzenia, by nikt nie dostrzegł Tak trudno zrozumieć, że to nie kaprys To sposób na ucieczkę, choć krzywdzi mnie to Głos wewnętrzny krzyczy, bym się zatrzymała Lecz jak zatrzymać szaleństwo, gdy we mnie płonie? Nie jestem silna, to tylko krucha fasada Przed światem uciekam, by na chwilę oderwać się Czuję się bezsilna, nie rozumiem, co robię Może to próba zrozumienia siebie samej Ale w tym chaosie tracę prawdziwy sens W zagubieniu mego serca, odnaleźć chcę spokój Szukam pomocy, lecz boję się pytać Nie chcę być inna, nie chcę być przygłupia Nie oceniaj mnie, bo nie wiesz, jak bardzo boli Być uwięziona w sobie, w sobie samego ranić Za każdą bliznę kryje się opowieść Opowieść o bólu, cierpieniu i tęsknocie..
42 notes · View notes
leliesblou · 8 months ago
Text
Shuffled playlist tag game
Rules: you can tell a lot about a person by the music they listen to. Put a playlist on shuffle, list the first 10 songs and then tag people :)
I was tagged by @jonairadreaming (thanks!) and I did it but never got around to posting. Here's my list from that time 😅
Wasting My Young Years - London Grammar
Pastime - Samantha Crain
Spillways - Ghost
No Surprises - Radiohead
Children of the Empire - Weyes Blood
Earth Is Ghetto - Aliah Sheffield
Over over - Cistamatic
The Earth Is My Witness - The Gathering
Bang Bang - Green Day
Shoemaker - Nightwish
And then @more-better-words tagged me (thank you!), and I had had fun the first time so I did it again:
Scheef - Eefje de Visser
That's What I Want - Lil Nas X
Dancing in the dark - Lucy Dacus
Nemo - Nightwish
Głos wewnętrzny - Błażej Król
Faith Healer - Julian Baker
Call Me When You're Sober - Evanescence
Laguna Sunrise - Black Sabbath
Mourners - Zeromancer
Cupid's Trick - Elliot Smith
No pressure tagging @rabbitmotifs @sheep-in-space @coelagirl @barrioghost @getyourselfaunicorn @blue-hi
or whoever else feels like it
5 notes · View notes
nieznanypoeta · 8 months ago
Text
Słysze w sobie wewnętrzny głos, który wciąż powtarza ,,jesteś beznadziejny”.
3 notes · View notes